Na początku października w Sharm el Sheik odbyły się zorganizowane przez Silent Technical Diving warsztaty nurkowania technicznego z udziałem Marka Ellyatta – rekordzisty świata w nurkowaniu głębokim. Wiedza dotycząca nurkowań głębokich (poniżej 150m) jest bardzo hermetyczna i niechętnie oddawana przez tych, którzy ją posiadają. I nie ma się czemu dziwić, okupiona jest w końcu setkami godzin spędzonych na treningu pod wodą, nauce i planowaniu, dziesiątkami godzin w komorze deco, no i oczywiście własnym zdrowiem. Niemniej jednak, ponieważ mieliśmy pomysł – postanowiliśmy go zrealizować i trochę tej wiedzy przekazać uczestnikom warsztatów. 5 nurkowań i tyle teorii ile da się wchłonąć do północy każdego dnia (ponieważ wykłady były tłumaczone na j. polski, trwały odpowiednio dłużej). Planowaliśmy nurkowania, omawialiśmy wszystkie wąskie gardła, które mogą się przytrafić po drodze, omawialiśmy szczegółowo teorię dekompresji, kładąc nacisk na zjawiska występujące przy długich eksploracjach. Omówiliśmy profile innych rekordowych nurkowań (między innymi nieżyjących już Shecka Exleya oraz Dave’a Shawa).
Kilkanaście godzin teorii oraz praktyki z Markiem Ellyattem pomogło uczestnikom ułożyć ich wiedzę o dekompresji i planowaniu pochodzącą z kursów oraz dotychczasowego doświadczenia w jeden pełny i spójny obraz – dosłownie jak puzzle.
A teraz popatrzmy co udało nam się wyciągnąć z tego sympatycznego i kontrowersyjnego Brytyjczyka:
Konfiguracje sprzętu do nurkowań głębokich – im mniej tym lepiej, ale bez przesady.
Nie potrzebujemy dwóch manometrów, pozbywamy się elementów mogących spowodować awarię pod wodą (np. wszelkiego typu złączki kątowe itd) Ale worek powinien mieć przyzwoitą wyporność (optymalnie 45l) i być zdublowany. Pływanie z 3-4 stageami w prądzie, wymaga lekkiego tuningu w rozłożeniu balastu. Jeśli na dnie przydarzy nam się jakiś fuckup, będziemy mieli sekundy na zarządzenie tą sytuacją. Dlatego tak ważna jest przytomność umysłu oraz sensowna przemyślana i przećwiczona konfiguracja. Pamiętajmy, że nie liczy się ilość a jakość. Nurkowie techniczni powinni zrozumieć, że czasami sprzęt, który został im sprzedany niekoniecznie jest tym, czego potrzebują. Pamiętajmy, że to co działa w sklepie nie koniecznie będzie działało poniżej 100 m (przykładem mogą tu być automaty, przez które łatwiej się oddycha im głębiej spadamy. Mogą one się wzbudzać na planowanej głębokości i to jest w zasadzie do zaakceptowania, jeśli tylko potrafimy oddychać wodą). Jako ciekawostkę mogliśmy obejrzeć w akcji reba CCR „Pelagian”.
Planowanie nurkowań – czyli jak wygląda logistyka oraz ile to wszystko kosztuje.
Większość nurków TMX na początku swojej drogi szkoleniowej nie zdaje sobie sprawy z tego, że np. nurkowanie na 120 m z 2 min pobytu na dnie nijak się ma do nurkowania na 100m z 25min czasu dennego i to nie tylko pod względem ilości i ceny potrzebnego gazu, ale przede wszystkim planowaniu bezpiecznej dekompresji oraz zabezpieczenia takich nurkowań. Programem, który staje się tutaj pomocny jest DecoCheck, pozwalający na generowanie różnych scenariuszy mogących wydarzyć się pod wodą oraz pozwalający nurkowi uniknąć np. ryzyka związanego z ICD (kontrdyfuzja izobaryczna). Jako ciekawostkę mieliśmy okazję przeanalizować i porównać „runtime-y” między innymi pioniera głębokich nurkowań tmx S. Exleay’a, i zaobserwować jak zmienia się podejście do planowania nurkowań głębokich od czasu jego projektów. Istotnym elementem w planowaniu jest wybór odpowiedniego narzędzia do planowania, i tak dowiedzieliśmy się dlaczego nie używać „Bend plannera” (V-plannera) i RGBM oraz jakie są następstwa planowania poważnych nurkowań w oparciu o ww. programy. Kluczowym elementem dla właściwej dekompresji jest przestrzeganie prędkość wynurzania oraz dobór odpowiednich mieszanin oddechowych. Należy sobie zdać sprawę z jeszcze jednego bardzo ważnego aspektu dotyczącego nurkowań głębokich – jest to aspekt finansowy. Bez odpowiedniego zaplecza finansowego uwzględniającego m. in. wsparcie medyczne, nurków zabezpieczających itp. ekstremalne nurkowania głębokie, to jak wyprawa w kurtce przeciwdeszczowej i tenisówkach na Mount Everest, a oszczędności przy doborze gazów mogą kończyć się tragicznie.
Zagadnienia z fizjologii nurkowań głębokich – czyli Mark pogromca mitów.
Toksyczność CNS, toksyczność płucna, DCS, HPNS, kontrdyfuzja izobaryczna (ICD), to zjawiska które mogą realnie wystąpić w trakcie nurkowań głębokich. Omówienie na przykładach pojawiających się w ich trakcie, dało uczestnikom warsztatów pogląd na problemy, z jakimi muszą się uporać planując swoje nurkowania. Właściwe zrozumienie tych zagadnień pozwala właściwie dobrać mieszaniny oddechowe i odpowiednio wybrać głębokość ich użycia. Sporo czasu poświęciliśmy na omówienie zagadnienia toksyczności tlenowej (CNS oraz Płucnej), pierwszej pomocy w przypadku jej wystąpienia oraz skutkach długiej dekompresji tlenowej dla naszego organizmu.
Głębokie nurkowanie jest dla ludzi, którzy mają świadomość własnych ograniczeń oraz minimalizują ryzyko, natomiast ciągły trening i podnoszenie własnych kwalifikacji pomogą rozróżnić realne ryzyko od tego wyimaginowanego. I zawsze, ale to zawsze należy pamiętać (to przesłanie szczególnie do początkujących nurków TMX) , że hel daje trzeźwość umysłu, ale w żaden sposób nie rekompensuje braku doświadczenia.
Wszystkie omówione w trakcie warsztatów aspekty nurkowań głębokich znajdują się w specjalnie na nie przygotowanym podręczniku TMX Deep Explorer autorstwa Marka Ellyatta.
A na koniec dobra wiadomość dla osób, którym nie udało się tym razem do nas dołączyć. Ponieważ warsztaty zostały odebrane z dużym entuzjazmem, postanowiliśmy w przyszłym roku zorganizować kolejne. Będziemy informować czytelników magazynu Nurkowanie o tym wydarzeniu na bieżąco.
______
Behind the scenes
- Mark, myślisz, że człowiek zanurkuje na 400m?
- Być może ktoś się odważy, ale na pewno nie skończy tego nurkowania.
…
Now I’ll tell you about deep Bob’s… I meen stops. Sorry, I don’t know how deep Bob is
…
- Mark, who are this people?
- Deep wreck divers. They’re back from Thistelgorm. (o instruktorach rebreathera Megalodon)